Strefa komfortu?

    Z jednej strony zależy mi, abyście jako moi goście czuli się w przestrzeni DoM-u swobodnie, wygodnie, stabilnie i pewnie. Byście mogli to miejsce potraktować jako bezpieczną przystań.   Z drugiej – chciałabym Wam w DoM-u rzucać nowe wyzwania i zachęcać do wypływania na głębokie wody otaczającego świata, ale i własnego wnętrza.   Zdaję sobie sprawę, że czasem […]

Strefa komfortu? Czytaj dalej

Wytrwać do końca

    W sytuacji zniechęcenia i zniecierpliwienia, kiedy nie starcza mi już motywacji do kontynuowania jakiegoś długoterminowego przedsięwzięcia… Krótko mówiąc – kiedy czuję się wyczerpana, a upragnionego końca jeszcze nie widać – odnajduję pokrzepienie w słowach Ryszarda Kapuścińskiego:   „Jakże potrzebne jest nam nie koło ratunkowe, pozwalające biernie unosić się na powierzchni, ale mocna kotwica, którą człowiek mógłby się

Wytrwać do końca Czytaj dalej

Na Święta

  Z okazji Świąt Zmartwychwstania mam dla Was obraz weneckiego malarza doby renesansu z pięknym wierszem Joanny Pollakówny. Niech jego ostatnie słowa zapadają głęboko w nasze serca.   Pietá Belliniego Tak pięknie jeżą się blankami rdzawe mury Vicenzy przed pochodem gór spiętrzonych jak błękitna piana. Płomykiem wzbija się dziewanna kielich powoju zadziwiony  bluszcz czołga się do

Na Święta Czytaj dalej

O poranku…

  Zauważam, że wiosną moje ciało budzi się wcześniej. Jest to chyba związane z wydłużającym się dniem i poranną jasnością, na którą zmysły reagują naturalnie.   Cudowna jest świadomość, że budzi mnie światło, które może mi towarzyszyć cały dzień. Nawet w pochmurne dni…   (fot. unsplash)

O poranku… Czytaj dalej

Na głos

  Aneta Łastik zwraca uwagę, jak ważna jest praca każdego człowieka z jego wewnętrznym dzieckiem – tym, które jest w każdym z nas i oddziałuje na nasze dorosłe życie, czy mamy tego świadomość, czy nie.   To wewnętrzne dziecko reaguje według schematów wyuczonych w dzieciństwie – często są one destrukcyjne i potrafią wiele w życiu namieszać.   Ważne, abyśmy jako

Na głos Czytaj dalej

Na dobranoc

  Przeczytałam u Anselma Grüna: „(…) wieczorem powoli zdejmuj ubranie. Zobaczysz wtedy, jak wszystko staje się symbolem, jak odkładanie ubrania będzie odkładaniem dnia wraz z jego trudami.” Wielka mądrość – umieć powiedzieć ze spokojem każdego wieczoru: „Na dzisiaj tyle”. Potrafisz? (fot. unsplash)

Na dobranoc Czytaj dalej

Przestrzeń utkana ze słów

  Dociera do mnie ostatnio, jak bardzo kocham słowa – jako kobieta, jako humanistka, jako przyszła twórczyni kreatywnych warsztatów…   Fascynuje mnie moc słowa: wypowiedzianego, słyszanego, zapisanego, przeczytanego…   Wierzę, że słowem można dotykać. Boleśnie albo łagodnie i czule.   Dotykać słowem papieru, uszu, serca i duszy…   Słowo, które dotyka, staje się ciałem.Paradoksalnie słowami można wiele zdziałać.

Przestrzeń utkana ze słów Czytaj dalej

W głębi kontinuum

Szok, depresja i rozdźwięk Moje dwie znajome, które poleciły mi (niezależnie od siebie) tę książkę, ostrzegały przed dużym wstrząsem, jaki może ona wywołać. Obie chyba nawet mówiły o chwilowym stanie depresyjnym, który im towarzyszył po lekturze i o poczuciu winy, które miały jako matki wobec swoich małych dzieci. Jednak ostatecznie ich werdykt brzmiał: „To trzeba

W głębi kontinuum Czytaj dalej

Naskórek

Kolor płytek. Dylematy: wanna czy prysznic. Rozmiar lustra. Ilość szafek i kształt umywalki. A do tego góra kosmetyków i sterta wzorzystych ręczników. W tym wszystkim łatwo zatracić to, co najważniejsze. * Bo przecież to Twoje ciało powinno królować w łazience. Owszem – jej wyposażenie ma ogromny wpływ na poziom relaksu, jaki odczuwasz podczas codziennego dbania

Naskórek Czytaj dalej

Cyrk motyli

  Tym razem w salonie zapraszam do wspólnego obejrzenia krótkiego filmu.   Nie mogę napisać, że jest lekki i łatwy. Warto jednak przedrzeć się przez trudny początek, bo przesłanie jest bardzo bogate.   Film o „pięknie, które może powstać z popiołów”. /kliknij, żeby obejrzeć/   Poza tym urzekł mnie muzyką i kilkoma detalami. Polecam.  

Cyrk motyli Czytaj dalej

Scroll to Top