Zastanawiają mnie czasem te metamorfozy naszych ubrań – przeszywanie, przeróbki krawieckie:
- by ubrania nam pasowały,
- by były na naszą miarę,
- by poprawić nasz wizerunek,
- by modelowały naszą sylwetkę,
- byśmy mogli w nich poczuć się naprawdę komfortowo
- i pięknie…
***
Gdy zmienia się nasze ciało, potrzebna jest zmiana tego, co je bezpośrednio otacza, a więc przeobrażenie naszych ubrań.
Gdy doświadczamy wewnętrznej przemiany, nasze otoczenie również musi jej doświadczyć, by nastąpił akt dopasowania.
***
Jest zarazem coś gwałtownego i łagodnego w takim P R Z E S Z Y W A N I U. Bolesne przebijanie się kłującej i ostrej igły, z którą idą cienkie, lekkie, wiotkie i miękkie nici…
(fot. unsplash)