dbanie o siebie

Pielęgnować wnętrze…

  Przedpokój Potrzebujesz przestrzeni, żeby się zatrzymać… Pielęgnowanie wnętrza to proces, który wymaga delikatności i skupienia. Tu chodzi o umiejętność zatrzymania się w codziennym pędzie. Ofiarowanie sobie czasu na spokojną refleksję. Nastrajanie ciała, umysłu i serca na zmianę, które ma się dokonać. Przecież wewnętrzna przemiana nie dokonuje się od razu. Trzeba oswoić się z tym, […]

Pielęgnować wnętrze… Czytaj dalej

Jak rozwijasz swoją KOBIECOŚĆ? (opowiada 5 kobiet)

źródło zdjęcia W DoM-owym salonie goszczę dziś kilka kobiet, które zgodziły się opowiedzieć o tym, jak rozumieją swoją kobiecość i w jaki sposób starają się ją rozwijać. Każda z nich jest inna, a jednocześnie wszystkie mają z sobą coś wspólnego. Są piękne i inspirujące! To bije z ich twarzy i słów! Przeczytacie o zawiązywaniu szalika,

Jak rozwijasz swoją KOBIECOŚĆ? (opowiada 5 kobiet) Czytaj dalej

DOCENIAJ SIEBIE każdego dnia

źródło zdjęcia „Dość ma dzień swojej biedy” (Mt 6,34) – to taki werset biblijny, który mam ochotę dziś sparafrazować i powiedzieć: „Dość ma dzień TWOJEGO BOGACTWA”! Po napisaniu ostatniego artykułu pt. Kołysanka wdzięczności poczułam bardzo silną potrzebę wzmocnienia jednego akcentu, który w tamtym tekście został tylko pobieżnie wspomniany. Chodzi o kwestię DOCENIANIA SIEBIE! Silnie dotarło

DOCENIAJ SIEBIE każdego dnia Czytaj dalej

Kołysanka wdzięczności

Delikatność, czułość i rytm. Słodycz zasypiania w kochających ramionach. Cichy, melodyjny szept i kojące ciepło oddechu zatroskanej o Twoje sny mamy… Może warto byłoby zadbać o taki rytuał na dobranoc także w dorosłym życiu. Zwłaszcza wtedy, gdy dopadają Cię niepokoje i ze stresu trudno Ci zasnąć. A gdyby tak znaleźć łagodny sposób na zamykanie każdego

Kołysanka wdzięczności Czytaj dalej

Monika Myszka-Wieczerzak DoM Dobre Miejsce

Esencja Moniowatości

Dziś są moje urodziny!!! Uwielbiam ten dzień!!! Kocham styczniową aurę nowości i świeżości!!! Nie zawsze świętuję hucznie. Z balonami… Z wielkim tortem, z którego zlizuję bitą śmietanę palcami… Z górą prezentów i mnóstwem zaproszonych gości… Tak bywa tylko czasami. Jestem jednak pewna, że nawet gdyby przyszło mi ten dzień spędzić w zupełnej samotności i nawet

Esencja Moniowatości Czytaj dalej

szybujący ptak DoM Dobre Miejsce

Dlaczego warto ROZWIJAĆ SIEBIE?

źródło zdjęcia Moją trylogię na temat ROZWIJANIA SIEBIE (zobacz część I – tutaj, a część II – tu) postanowiłam dopełnić kilkoma refleksjami dotyczącymi korzyści, jakie mogą wyniknąć z samopoznania oraz rozwijania swojego potencjału. Należę do osób, których zdecydowanie nie trzeba przekonywać do podjęcia wysiłku pracy nad własnym wnętrzem, ale gdyby ktoś miał jakieś wątpliwości, czy

Dlaczego warto ROZWIJAĆ SIEBIE? Czytaj dalej

rózowy tulipan na dłoni DoM Dobre Miejsce

ROZWIJAJ SIEBIE zamiast rozwijać się

źródło zdjęcia Towarzyszy mi ostatnio bardzo silne przekonanie, że istnieje zasadnicza różnica pomiędzy ROZWIJANIEM SIEBIE a rozwijaniem się. Można się bowiem do perfekcji rozwijać w jakiejś dziedzinie, a jednocześnie nie rozwinąć tak naprawdę SIEBIE, czyli SWOICH talentów, SWOICH unikalnych predyspozycji, SWOJEJ wyjątkowości. Do czego jesteś stworzony? Podam przykład z mojego podwórka – bardzo osobisty. Przez

ROZWIJAJ SIEBIE zamiast rozwijać się Czytaj dalej

Czasem…

    „Czasem zwolnić  oznacza zrobić milowy krok naprzód.”   Bardzo podoba mi się to zdanie. Wyrywając je z kontekstu, w którym padło, przyznaję, że kiedyś podkreśliłabym w nim słówko „zwolnić”, a ostatnio kładę akcent na „czasem”.   Bo nie warto zwalniać, jeśli to oznacza odkładać siebie na później.   Może nie trzeba bać się szybkiego

Czasem… Czytaj dalej

Pościel

  Zbieram dziś ze sznurka pościel. Świeżo wyprana. Nagrzana słońcem. Wieje wiatr. Otula mnie całą w jej lipcowy zapach. Myślę o wszystkich snach, które będzie można w niej wyśnić. Cudownie będzie to kiedyś robić dla gości w moim Ośrodku. Przygotowywać pościel, która przyjmie ich senność. Delikatnie gładzić ręką prześcieradło. Poprawiać poduszki i kołdrę. Dobierać kolor

Pościel Czytaj dalej

Dzisiaj!

    Słowa codziennego pacierza mogą spowszednieć. Często odmawiane stają się utartą rutyną, pozbawioną głębszego przeżycia czy odkrywczej refleksji.   Bardzo dotknął mnie jednak ostatnio jeden werset modlitwy „Ojcze nasz”, zwanej też Modlitwą Pańską (wszak polecił ją odmawiać Apostołom sam Jezus – por. Mt 6, 5-15).   Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj (…).   To, co jest najbardziej

Dzisiaj! Czytaj dalej

Scroll to Top